wtorek, 11 czerwca 2013

Zaufaj sercu!

Czas dopisać kolejną postać do mojej listy osób, które mnie w jakiś sposób zainspirowały. A tą osoba jest Wojciech Balczun - do niedawna prezes spółki PKP Cargo - a od jakiegoś czasu pełnoetatowy rockman. Przed przeczytaniem dalszej część postu, zalecam zapoznać się z poniższym artykułem.


Taka historia jak ta, jest naprawdę wielkim pocieszeniem, że jeszcze tacy ludzie na świecie istnieją. Przerwać obiecującą karierę menadżerską i to w momencie osiągnięcia znaczącego sukcesu, by zająć się graniem na gitarze. Jak dla mnie bohater! Udowadnia to powiedzenie stare jak świat, że pieniądze szczęścia nie dają. Oczywiście pieniądze nie są bez znaczenia (a domyślam się, że Pan Wojciech jako prezes PKP Cargo zarobił niemało), tym niemniej nie uszczęśliwiają one tak do końca. Zwłaszcza, gdy zarabiamy je w sposób, który całkowicie kłóci się z naszymi pragnieniami i marzeniami. Jak widać można odnosić zawodowe sukcesy i pomimo tego, gdzieś tam w głębi czuć, że robimy nie to, co byśmy chcieli. I chwała za to tym ludziom, którzy nie ulegają pokusie i nienasyceniu w pieniądze, którzy potrafią porzucić ciepłą, dobrze płatną posadę na rzecz idei, która nie koniecznie musi przynieść sukces. Ale nieważne jak się to zakończy, to Pan Wojciech już w tym momencie jest zwycięzcą. Bo o naszym sukcesie zawodowym nie świadczą zarobki, ani posiadana sława, ale to jak wiele satysfakcji daje nam nasza praca. Nigdy nie będzie pewności czy robimy dobrze, ale nie przekonamy się jeżeli nie spróbujemy. Poza tym poziom zadowolenia z wykonywania pracy, którą się kocha z łatwością zrekompensuje (i to ze znaczną nadwyżką) utracone korzyści majątkowe. Bo tak naprawdę, to nie zasobność portfela, a wielkość pasji jakie posiadamy świadczy o naszym bogactwie. Szkoda, że tak niewiele osób potrafi to zrozumieć.

PS. Jak się okazuje, nawet obrzydliwie bogaci biznesmeni potrafią chwycić za gitarę i na stare lata oddać się muzyce. Tylko szkoda, że tak późno Panie Paul, ale zawsze lepiej późno niż wcale. [1]


Chemia - Ego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz